O kolo 60 godzin minęło od ostatniego posiłku. Pije duzo wody. Owszem czuje takie coś jak ataki głodu jednak ćwiczyłem posty już wcześniej i wiem ze to łatwo mija, ze każda nawet najmniejsza przekąska, , nawet malutki owoc spowoduje atak insuliny czyli najsilniejszego enzymu spowoduje histeryczny atak głodu i wtedy wracam do punktu wyjściowego czyli do początku. Drugiego dnia bolała mnie nieco głowa , teraz jednak czuje się świetnie, czuje się wypoczęty i moje myśli są skoncentrowane na modlitwie i pracy. Pokonałem raka. Tak minęło już 3 lata i 3 miesiące od operacji . Czuje się świetnie, owszem czasem mam małe efekty uboczne jednak wielu innych pacjentów onkologii nigdy nie dostało od życia takiej szansy jak ja. Oceniam ze funkcjonuje na 98-99%. Post wzmaga moje samopoczucie daje mi energie i sile do pracy. Pracuje czasami nawet fizycznie, często tez medytuje , i spacery z moja ukochana suczka Anabel dają mi adekwatne ilości zarówno relaxu jak i odpoczynku. Kocham wie...