120 godzin postu
Jak mnie 80 godzin zanika poczucie głodu. Teraz wystarczy pic duzo wody i od czasu do czasu łyżeczkę octu jabłkowego dobrej jakości. Żadnych pokarmów stałych co najwyżej kubek cieplej zupy a raczej wywaru z kości mocno słonego. Sol jest kluczowa i nie ma znaczenia ze podnosi ciśnienie bo pije tez duzo kawy i nadal mam ciśnienie w normie. Pracuje duzo i coraz bardziej efektywnie. Jasność umysłu wspomagana częsta modlitwa i samopoczucie zwycięzcy dopina ten wyczyn Post 120 godzinny to jak mini maraton tylko ze ja nie wspomagam sie żadnymi batonami czy węglami, sama woda i mój organizm w znakomity sposób załatwia resztę. Widze jak niepotrzebne proteiny czyli zmarszczona skora znika z mojego ciała. Proces odmładzania przebiega w zadziwiającym tempie i sen tak sen , jest na tyle głęboki ze nie słyszałem wyjącego alarmu w nocy. Ciesze się z własnego sukcesu i wierze ze niedługo wielu zrozumie jak ważny jest post , jak zbawienny wpływ ma na nasz organizm a szczególnie w walce z rakiem...